Trudne czasy mamy ale mam nadzieję że trochę Wam je uprzyjemnię najnowszym obrazkiem.
Narysowałam zająca któremu dałam na imię Oswald. Całkiem niedawno Ksenia podrzuciła mi takie imię i wiedziałam że to będzie dla takiego zająca.
Oswald lubi po długim dniu usiąść wśród splątanych korzeni bukowych i obserwować Księżyc na wieczornym niebie.
Oczywiście nie zabrakło tu porostów, mchów i grzybów.
Narysowałam go tuszem na beżowym papierze w formacie A4
Kolejny piękny rysunek okraszony krótką historyjką. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńO jak chciałabym umieć pisać fajne dłuższe historyjki.
Takie krótkie mi wystarczą :-).
Usuń