Zaczynam powoli nadrabiać opóźnienia w pokazywaniu tego co powstało w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Chronologicznie nie będzie.
Na pierwszy ogień idą dziki.
Cała Dzicza rodzina.
Tata Dzik - Mieczysław
Dzik Jasiek
Dzik Witek
Dzika Irenka
*
Dziki są ceramiczne i naprawdę niewielkich rozmiarów.
Tuż przed Jarmarkiem dominikańskim udało mi się zabrać całą rodzinkę do prawdziwego, choć małego i położonego w mieście lasu. Dziki pohasały po mchu i pniakach, poznały grzyby i śluzowce, bawiły się świetnie ;)
Prześwietna rodzina...Urzekły mnie doszczetnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :D
UsuńDobrze mi się pracowało i to chyba widać ;)
Wspaniała rodzinka, piękne rzeczy tworzysz.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😃
UsuńUrocze:-). Spotkanie z takimi dzikami to sama przyjemność. Mniej przyjemne spotkanie miałam z prawdziwymi dzikami w centrum miasta. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTak, moje dziki mało straszne. Te prawdziwe potrafią spłoszyć człowieka. Najbliższe spotkanie miałam w lesie (stado młodzieży z odległości kilku metrów) ale w mieście też je spotykam.
UsuńGratuluję fantazji i talentu. Piękne i urocze są te dzikuski :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie 😄
Usuń