niedziela, 24 lipca 2011

bez pętelki


Same guziki. Pętelek brak.
:)
Kolejne już leżakują w ciepełku. Będą jutro. Mam nadzieję że ładne.






10 komentarzy:

  1. Same śliczności :) jak lepiłam z gliny też często robiłam guziki. Niby takie nic a jednak coś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wrzosowe guziki to moi faworyci

    OdpowiedzUsuń
  3. :D dziękuję bardzo.

    Wiewiór - nawet nie wiesz ile lat opierałam się guzikom. nie i nie! nie miałam na nie pomysłu. dopiero w zeszłym roku się przełamałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze i ostatnie to moi faworyci. Ale cudne wszystkie bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń