Czy ja przypadkiem nie pisałam ostatnio że człowiek to sobie może planować? ;)
W tym przypadku plan był taki - mały naszyjnik, szybka robota.
Pierwsza część planu wykonana. Naszyjnik jest niewielki.
ale w trakcie pracy popełniłam jeden maleńki błąd którego postanowiłam nie naprawiać. Czułam, że naprawianie może skończyć się źle a za to szybko wpadłam na pomysł jak wykorzystać tę zmianę.
Tylko że ten pomysł już nie był taki prosty i zabrał sporo czasu.
Ale podoba mi się to co powstało.
Naszyjnik niewielki, z małym grzybkiem w błękitnym kapeluszu ;) ukrytym we wgłębieniu ceramicznego oczka. Oczko oprawione w koraliki a "obróżka" ręcznie wypleciona.
:)
Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :D
UsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń