Letnia noc gdy panuje paskudne przedwiośnie?
A dlaczego by nie.
A dlaczego by nie.
Przedwiośnie, ten moment gdy wszystko jest bure, brudne, chodniki zasolone, trawniki... mhmm może lepiej nie wnikać w szczegóły, to jedyny tak naprawdę czas w roku, którego nie lubię.
Najczęściej właśnie wtedy dopada mnie "niemoc". Wiem co chcę zrobić, narysować, stworzyć a tu nic. Siedzę przed kartką, nad kawałkiem gliny, kłębkiem nici i kompletnie nic z tego nie wynika. Od jakiegoś czasu udaje mi się to zniweczyć zmianą materiału. Nie idzie rysunek? Łapię za igłę. Glina nie słucha? Gdzież papier, ołówek? A może kupię sobie złoty tusz?
Najczęściej właśnie wtedy dopada mnie "niemoc". Wiem co chcę zrobić, narysować, stworzyć a tu nic. Siedzę przed kartką, nad kawałkiem gliny, kłębkiem nici i kompletnie nic z tego nie wynika. Od jakiegoś czasu udaje mi się to zniweczyć zmianą materiału. Nie idzie rysunek? Łapię za igłę. Glina nie słucha? Gdzież papier, ołówek? A może kupię sobie złoty tusz?
I tak to właśnie ostatnio wyglądało.
Męczyłam rysunek, już poukładany w głowie, tylko na papier przelać się nie chciał. Trochę mnie to złościło, więc powstał naszyjnik i pasujące do niego kolczyki. Niby komplet ale ponieważ nie przepadam za nimi, nie upieram się żeby kompletem był.
Z rozpędu powstały też kolejne kolczyki.
I znów się zacięłam. Tym razem ze zrobieniem zdjęć. Na szczęście odblokowało mi się przelewanie kresek na papier.
Ledwo skończyłam rysować odblokowało się robienie fotek.
Męczyłam rysunek, już poukładany w głowie, tylko na papier przelać się nie chciał. Trochę mnie to złościło, więc powstał naszyjnik i pasujące do niego kolczyki. Niby komplet ale ponieważ nie przepadam za nimi, nie upieram się żeby kompletem był.
Z rozpędu powstały też kolejne kolczyki.
I znów się zacięłam. Tym razem ze zrobieniem zdjęć. Na szczęście odblokowało mi się przelewanie kresek na papier.
Ledwo skończyłam rysować odblokowało się robienie fotek.
Zatem dziś ceramika w koralikach, maleńki ptaszek wśród turkusowych listków na tle nocnego nieba. Na niebie księżyc jak rzęsa.
Na człowieku który udaje że jest lato, że ciepło tak właśnie się prezentuje ten zestaw.
A tak prezentuje się z bliska
Naszyjnik
i kolczyki
Nowy rysunek już wkrótce.
:)
:)
Witam bardzo serdecznie W ten chłodny marcowy dzień jestem oczarowana tym kompletem jak z bajki a ten kolor Cud Miód i orzechy pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę mnóstwa kreatywności w tworzeniu kolejnych fantastycznych pracy Pozdrawiam i przesyłam ogromne uśmiech
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Dziękuję pięknie za miłe słowa, bardzo mi miło.
UsuńMała podpowiedź - reklamowanie swojego, lub jakiegokolwiek innego bloga na czymś blogu, bez zgody właściciela, autora tegoż bloga jest nieładne. Może skutkować usunięciem nawet miłego komentarza. A z całą pewnością nie zachęca do odwiedzin.
:)
Obraz "namalowany" ceramiką, coś przepięknego! Świetnie uchwyciłaś nastrój letniej nocy :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńJak ładnie to brzmi - "namalowany ceramiką" :D