środa, 17 października 2018

Smardz błękitnawy


Pora na kolejnego jeszcze niepokazywanego grzybka ceramicznego, który powstał latem.
Tym razem taki smardzowaty z błękitnymi wgłębieniami w kapeluszu. Trzon ma w ciepłym kolorze pokrytym drobnymi piegami z miodowymi przebarwieniami - zaciekami na samym dole.





A tych, którzy dotrwali do końca tego niedługiego wpisu, zapraszam na małą wycieczkę na Żuławy.
Kilka dni temu zerwałam się przed świtem, wsiadłam na rower i pojechałam zapolować na wschód słońca na zamglonych polach. Mogę wstawać bardzo wcześnie jeśli jest jasno ale wstawanie przed wschodem słońca jest jednak dość trudne. O jak się cieszę że w końcu mi się udało.
Zapraszam tu -> Wschód słońca we mgle
:)

2 komentarze: