Jakiś czas temu, może nawet więcej niż rok, krążył po sieci film o grzybach. Trafiałam na niego to tu to tam, czasem mi go ktoś podsyłał (tu do obejrzenia). Miałam chęć na nawiązanie do tego grzyba który ma taką malowniczą, ażurową spódniczkę. Wiedziałam do jakiej rodziny należy, wiedziałam co to za gagatek ale ten ażur kusił.
Wciąż nie mam dobrego pomysłu jak taki ażur zrobić w grzybku w większym formacie ale końcu wykombinowałam jak nawiązać do tej struktury w naszyjniku.
W czerwcu ulepiłam oczko z grzybkiem, w lipcu poszkliwiłam i od tamtej pory czekało na oprawienie.
Być może jeszcze trochę by poczekało bo miałam całkiem inne plany na pracę w ten weekend, gdyby nie zbiegi okoliczności. W piątek poszłam na spacer na pewien pagórek porośnięty bukami. Zabrałam ze sobą aparat planując polowanie na grzyby. I przyznam Wam że było na co polować! Na pewno wrzucę sporo zdjęć na Instagrama.
Na samym końcu, kiedy już postanowiłam wracać do domu znalazłam wśród bukowych liści Sromotnika smrodliwego Phallus impudicus. Wiem jak to brzmi. Tak samo zazwyczaj wygląda i pachnie.
Ale są ciekawe. Mają niezwykłą strukturę, tym bardziej gdy już owady wyjedzą galaretowatą masę z zarodnikami.
Zresztą zobaczcie poniżej.
Zresztą zobaczcie poniżej.
Gdy go zobaczyłam wśród tych bukowych liści to już wiedziałam że zajmę się gdy wrócę do domu tym kawałkiem ceramiki na którym jest podobny grzybek a otoczenie jest takie bukowe.
Wiem, że to dość dziwna inspiracja ale powstrzymać się nie mogłam ;)
Wiem, że to dość dziwna inspiracja ale powstrzymać się nie mogłam ;)
Dziś znów byłam w tym samym miejscu.
Grzyb już "opędzlowany" przez owady prezentuje się nieco inaczej.
:)
Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńCiesze się że z tej inspiracji o urodzie dość nieoczywistej ;) udało mi się zrobić coś miłego dla oka.
Ciekawa inspiracja ale efekt piękny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym nawet że inspiracja dość paskudna ;)
UsuńDziękuję bardzo :)