Nie jestem pewna czy robiąc ten mały, ceramiczny pieniek i rosnące na nim grzybki inspirowałam się konkretnymi gatunkami. Ale możliwości jest kilka. Mogła to być myśl o czareczce czarniutkiej (Pseudoplectania nigrella) albo o prószyku brudzącym (Bulgaria inquinans).
Pewnie znalazło by się jeszcze kilka gatunków podobnych, śmiesznych, czareczkowatych grzybów, które mogły być inspiracją. Znacie takie, może spotkaliście w lesie?
Pieniek tym razem nie ma na zewnętrznej stronie "kory".
Udaje taki który jest już tej kory pozbawiony.
W całości ręcznie zrobiony ceramiczny pieniek, szkliwiony o wymiarach maksymalnych - 2,5 cm wysokości i średnicy 5 cm. Nadaje się np. doskonale do lasów zamkniętych w szkle.
Mam taki malutki las ale grzybków jeszcze brak. Ten pniaczek i grzybaszki są urocze. Czytając Twoje opisy rozpoczęłam poszukiwanie takich grzybków podczas spacerów leśnych
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńJa już mam kilka lasów w tym jeden taki w którym mieszkają jedne z moich pierwszych grzybów. Specjalny las testowy.
Wygląda na to że zaraza grzybowa nieźle się roznosi ;)