Nie tak dawno, w lipcu, pokazywałam Wam trzy drzewa. Znów pobawiłam się tym tematem i powstałe kolejne trzy. Tym razem pokażę je w osobnych wpisach.
Na początek sosna.
Taka wytarmoszona przez wiatr, powyginana. Nadmorska, a może ze zbocza jakiejś góry.
Sosna jest ceramicznym obrazkiem na ścianę, ma z tyłu haczyk na którym można ją zawiesić.
Piękna jest w tej swojej " krzywości" . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńKrzywe, pokręcone sosny są takie malownicze.
Serdecznie pozdrawiam :)