Tak jak zapowiadałam w poprzednim wpisie - mam do pokazania Wam akwarele tym razem w zimowym klimacie. Ponieważ powstało ich sporo to podzieliłam je na dwie części.
W kolejnej będą takie które nazwałam sobie "zima nad jeziorem" i dwie jeszcze jesienne.
Dziś zima w różnych wydaniach. Trochę nocy, iskierek, mroźnych poranków i zwierzaków.
Gil
Zimowy klimacik jest taki jak powinien być zimą. Kawki wspaniale przysiadły :-).Są też zajączki i wiewióreczka...Wszystko otulone śniegiem.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego Twoje komentarze wpadły mi do spamu. Na szczęście czasem tam zaglądam.
UsuńLubię taką prawdziwą zimową zimę. Ze śniegiem i mrozem na szczęście trochę takiej w tym sezonie było.