Tak to właśnie miało być. Takie dostałam zadanie - Pani Chomikowa Hermenegilda w swetrze a w tle wzorek, Pan Szczur Henryk w bibliotece, w okularach i w bluzie na zamek.
Ta bluza to było wyzwanie ;) Bo wolę swetry, bo bluza podobno najczęściej jest polarowa. Troszkę ją "usweterkowiłam" drobnym wzorkiem i stała się bardziej "moja".
I taka oto powstała para Gryzoniowych.
Ta bluza to było wyzwanie ;) Bo wolę swetry, bo bluza podobno najczęściej jest polarowa. Troszkę ją "usweterkowiłam" drobnym wzorkiem i stała się bardziej "moja".
I taka oto powstała para Gryzoniowych.
Pani H.
Oraz Pan H.
Rewelacja! Nie przestajesz mnie zaskakiwać i zachwycać tymi rysunkowymi miniaturkami maksymalnie naładowanymi fakturkami, wzorkami, deseniami :).
OdpowiedzUsuńJako namiętna druciara pozwolę sobie wygłosić opinię, że bluza pana H. jest bardziej w jodełkę niż w sweterkowy jersey, więc spokojnie można uznać, że to jest taka elegancka bluza dresowa :).
:D dziękuję! Bardzo mi miło.
UsuńWłaśnie o to mi chodziło. Nie sweter ale też nie gładka powierzchnia bluzy. Mam wrażenie że kiedyś spotkałam się z taką bluzą polarową, która udawała że jest drobno udzierganym swetrem stąd ten mój jodełkowy wzorek.
W każdym razie - panu H. bardzo w niej do... pyszczka :)))
Usuń