Naszyjnik z tańczącymi grzybami musiał poczekać na chwilę w której go pokażę wszystkim bo był prezentem.
Wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że niespodzianka się udała i podobała i bardzo mnie to ucieszyło.
Podstawę stanowi, jak niemal zawsze u mnie, ceramiczne oczko ręcznie zrobione, niepowtarzalne.
Oprawiłam je w koraliki nawiązujące kolorem do matowych, turkusowych kapeluszy grzybów. Do tego dołożyłam dwa kolory cienkich rzemieni i powstał taki oto naszyjnik.
:)
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńWow, ależ niesamowita praca!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :D
Usuń