Dziś mój umysł, nieco zmęczony, odmówił współpracy. Nie wiem jak te koty mają na imię, nie wiem czy kryją się tu jakieś historyjki. jedno jest pewne - dwa są nieprzytomnie zakochane, dwa pozostałe śnią że potrafią latać.
A może Wam jakieś historyjki, imiona w głowach się pojawiają??
:))
och, ja nawet mam historyjkę o takim, który lata, i takiej, która jest w nim nieprzytomnie zakochana...ale może ktoś zna lepszą, ze szczęśliwym zakończeniem.
OdpowiedzUsuńuch... potrzebujemy tylko dobrych historii. wiem, wiem życie to różnie pisze historie ale czy turkusowe koty w ogóle są życiowe? toż to bajka pełną gębą. zatem piszmy historyjki optymistyczne lub zabawnie mroczne ok? ;))
Usuńdokładnie!
UsuńNo przecież wiadomo, że ten pierwszy to zakochany Florek. Nie może być inaczej. Wzdycha wielką kocią miłością do kotki Miśki. Tylko gdzie ona? Czyżby jeszcze w piecu się grzała???
OdpowiedzUsuń:D
UsuńAlbo zdjęcia Miśki jeszcze nie zostały ujawnione. może ona lekko nieśmiała?
Nie, ona po prostu nie wie, że ktoś do niej wzdycha. To Florek jest nieśmiały bardzo... :)
Usuń:D głuptasy, tyle nieśmiałości!
UsuńWszystkie są podobne do mojego Miłka tak samo leniwe i śpią też na plecach z podwiniętymi łapkami. Oby im było chłodniej.
OdpowiedzUsuńBardzo podobało mi się Twoje stoisko, byłam dokładnie tydzień temu.
Pozdrawiam.
jakoś zabawnie wyglądają koty śpiące na plecach.
Usuń;)
Zabawne :) Wszystkie wyglądają na najedzone, wypieszczone, rozanielone :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbo nie może być inaczej! zwierzaki powinny być zadowolone.