- Jak się masz koteczku?
- Wyśmienicie!
To chyba widać, że ten koteczek zadowolony ;))
Nie jest to mój pierwszy naszyjnik z kotem ale wcześniejsze (a może tylko jeden) powstały tak dawno że prawie nieprawda, a wciąż ktoś pytał czy koteczki na szyję są?
Przełamałam się, w końcu jakiś jest.
Naszyjnik składa się z ceramicznego oczka i koralikowej oprawy, a zawieszony jest na własnoręcznie wyplatanej, bawełnianej "obróżce".
super zadowolony ten kocur
OdpowiedzUsuń:D o tak.
Usuń