sobota, 5 grudnia 2015

Z całą pewnością czekolada bardzo gorzka


Kolejna z serii szerokich bransoletek z ceramiką (następne w planach) znów wywołała we mnie skojarzenie z jedzeniem. Takie ma jadalne kolory.
Jedno jest pewne - czekolada jest gorzka. A owoce - dowolne - czerwone porzeczki, maliny, granat... a może coś całkiem innego.


A już w przyszłym tygodniu, w piątek, sobotę i niedzielę będzie ją można zobaczyć, przymierzyć... na targach w Poznaniu. 
Więcej informacji wkrótce :)







och, jak ta czekolada rozpuszcza się w dłoniach... och, przecież nie można włożyć z powrotem do pudełka takiego naruszonego smakołyku ;))

10 komentarzy:

  1. W takiej czekoladzie, to tylko suszone wiśnie - lekko ciągnące, słodko-kwaskowe, mroczne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziesz! Cudnie - przybiegnę pomacać na żywo Twoje śliczności :D Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. AAA! Zobaczymy się:) Będę też na Festiwalu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać że świetnie podkręcasz smaki :-) Jak zawsze kunsztowna robótka. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń