Przyniosłam z ogródka trochę chwastów, gałązkę klonu i zaaranżowałam taką soczystą scenerię by pokazać Wam kolejną grupkę ceramicznych grzybów.
Do niedawna wiosna była bardzo sucha, grzyby się nie pojawiały w moich okolicach na szczęście mój zarośnięty ogródek wyglądał bardzo soczyście. Kilka ostatnich dni na szczęście choć chłodnych to deszczowych. Z roweru widziałam już pierwsze czernidłaki, ależ się ucieszyłam.
A grzybki ceramiczne niewielkie, jasne z odrobiną zieleni.
Można je umieścić np w słoju z roślinami, w doniczce czy stworzyć dla nich miejsce ze sztucznym mchem. Mogą stać samodzielnie na półce lub w towarzystwie innych grzybów czy sarenki ;)
Jest tyle możliwości!
Pewnie nie jestem ich wszystkich sama wymyślić.
A Ty co byś zrobiła/zrobił z taką grzybową rodziną?
Pewnie nie jestem ich wszystkich sama wymyślić.
A Ty co byś zrobiła/zrobił z taką grzybową rodziną?
posadziłabym je w swoim lesie w słoiku, na pewno by się tam dobrze czuły, ale mam nadzieję, że nie przyszłoby im do głowy rosnąć:)
OdpowiedzUsuńO tak, one świetnie się znajdują w leśnych słoikach. Muszę przyznać że to gatunki modyfikowane ;) po opuszczeniu pracowni nie rosną już ani o milimetr.
UsuńStworzyłaś magiczny skrawek lasu. Przepięknie to wygląda. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
Usuń