niedziela, 19 lipca 2015

Dyndavisy cz.1


Chciałam Wam dziś naszyjnik pokazać, w mrocznych kolorach.... ale w Gdańsku nagle zrobiła się jesień - mrok za oknem (nie sprzyja robieniu zdjęć z naturalnym oświetleniem mrocznym przedmiotom ;)) ) deszcz i ledwo 14 stopni.
Wykorzystam zatem to że przed południem wykończyłam i sfotografowałam kilka ptaszkowych kolczyków - dyndavisów (w razie czego tu jest Słownik Pojęć Własnych ;) )

Tak... jestem w lekkim obłędzie i galopie - Jarmark Dominikański, gdzie jak co roku będzie można mnie spotkać, zaczyna się - o rany! - za 6 dni.




I jeszcze tak na deser - na Fejsiku pojawiają się dyndavistyczne dialogi - czyli straszne głupoty, które pętały mi się po głowie gdy ptaszki malowałam.
(nie, nie trzeba być użytkownikiem FB żeby móc sobie to zobaczyć ;> )




6 komentarzy: